Przesądy w ciąży
Ciąża to wyjątkowy czas w życiu kobiety, więc nic dziwnego, że narosło wokół niej całe mnóstwo przesądów. Jedne brzmią wręcz absurdalnie, inne mają swoje źródła w dawnej próbie kontroli tego, na co i tak nie można mieć wpływu.
Poniżej przedstawiamy listę 30 przesądów ciążowych. Niektóre z nich naprawdę potrafią zaskoczyć!
Kobieta w ciąży nie powinna przeskakiwać przez płot, bo dziecko może nie znaleźć drogi na świat.
Wiązanie supłów, sznurków i noszenie korali grozi owinięciem szyi dziecka pępowiną.
Siadanie na progu może spowodować komplikacje przy porodzie.
Robienie na drutach przyczynia się do oplątania dziecka pępowiną.
Nawlekanie igły może spowodować, że dziecko będzie miało zeza.
Brodzenie w wodzie według niektórych grozi obumarciem płodu.
Ciężarna nie powinna patrzeć na zmarłych ani chodzić na cmentarz – może to sprowadzić choroby i nieszczęścia na dziecko.
Zaglądanie przez dziurkę od klucza może skutkować zeza u dziecka.
Wpatrywanie się w ogień może wywołać plamy na skórze lub łysinę na czubku głowy malucha.
Zapatrzenie się na zająca lub królika przyczynia się do powstania „zajęczej wargi”.
Patrzenie w słońce powoduje ślepotę u dziecka.
Patrzenie na nagrobki grozi próchnicą zębów i anemią u maluszka.
Jeśli ciężarna przestraszyła się i złapała za brzuch, dziecko biedzie mieć znamię w tym miejscu.
Siadanie po turecku sprawi, że dziecko urodzi się z krzywymi nogami.
Mycie okien w ciąży przyspiesza poród lub powoduje owinięcie dziecka pępowiną.
Jeśli kobieta w ciąży przestraszy się myszy, dziecko urodzi się ze znamieniem tzw. „myszką”
Kobieta piękniejąca w ciąży urodzi chłopca, a ta, która „zbrzydła” – dziewczynkę, bo dziewczynki odbierają urodę.
Kształt brzucha może świadczyć o płci dziecka: okrągły = dziewczynka, spiczasty = chłopiec.
Zachcianki też mają znaczenie: słodkie = dziewczynka, kwaśne i słone = chłopiec.
Przed porodem nie wolno kupować wózka/wyprawki, bo to przynosi pecha.
O ciąży nie mówi się przed końcem trzeciego miesiąca – żeby nie „zapeszyć”.
W ciąży nie wolno wieszać prania – dziecko wówczas może udusić się pępowiną.
Przechodzenie pod drabiną czy sznurem też może powodować owinięcie pępowiną.
Ciężarnej nie wolno odmawiać – bo odmawiającego zjedzą lub najdą myszy.
Siadanie na ciepłym krześle po ciężarnej zwiększa szansę na własne dziecko.
Kobieta w ciąży nie powinna być chrzestną – bo odbierze szczęście chrześniakowi.
Ciężarna nie powinna dzielić się jedzeniem, ponieważ nie będzie potem mieć mleka dla dziecka.
Obcinanie włosów spowoduje, że dziecko urodzi się „głupie” a jeśli przyszła mama ufarbuje włosy, jej maluch będzie rudy.
Golenie nóg może sprawić, że dziecko będzie łyse.
Kobieta w ciąży nie powinna też oblizywać noża, ponieważ dziecko będzie mieć „zajęczą wargę”.
Patrząc na tę listę, można by pomyśleć, że kobieta w ciąży powinna przez dziewięć miesięcy leżeć w łóżku i unikać absolutnie wszystkiego – tak „na wszelki wypadek”. Na szczęście mamy XXI wiek i wiedzę medyczną, która skutecznie obala wszystkie te ciążowe mity.
Czy to oznacza, że nie wolno już wiązać czerwonej kokardki na wózku? Niekoniecznie. Lubimy drobne rytuały „na szczęście”, które dają nam poczucie spokoju w stresujących momentach. A choć kokardka nie ma żadnego wpływu na życie dziecka, to z pewnością nie zaszkodzi – ot tak, na wszelki wypadek.